Gdzie wyjechać na tegoroczną majówkę? Jeśli na dzień przed pierwszym maja ciągle zadajecie sobie to pytanie to znaczy, że jeszcze nie macie sprecyzowanych planów i możecie skorzystać z jednej z moich sprawdzonych propozycji, lub tak jak ja pomarzyć o tych miejscach, których odwiedzenie z roku na rok przekładam i przekładam... W tym roku kalendarz nie był zbyt łaskawy, jeśli chodzi o planowanie dalszych wojaży i zaserwował większości z nas tylko 4 dni urlopu. Cztery dni... hmmm to brzmi jak klasyczny city break! Można by skorzystać z jakichś tanich lotów i skoczyć na długi weekend np. do Budapesztu, Sztokholmu czy Londynu. Ale cóż zrobić, gdy takie okołoświąteczne terminy nie obfitują w promocje biletów lotniczych? Jeśli nie upolowaliście wcześniej żadnych ofert to polecam skorzystać z idealnej okazji do odkrywania pięknych zakamarków naszego kraju. Jeśli mieszkacie blisko poniższych miejsc, to myślę, że nawet spontaniczny wyjazd, z dnia na dzień, powinien się udać. Oto kilka pewniaków z mojej majówkowej listy:
Tajemniczy Dolny Śląsk
Miałam przyjemność odwiedzić w zeszłym roku tę malowniczą część Polski. Mieszkałam w malutkiej miejscowości, położonej za górami, za lasami, niemal na końcu świata, o tajemniczej nazwie Ponikwa - ok 6 km od Bystrzycy Kłodzkiej. Muszę przyznać, że jest to całkiem dobra lokalizacja, ale raczej dla osób zmotoryzowanych. Prędzej spotkacie tu sarny i kaczki przy drodze niż sklepy i bary. Jeśli chcecie się wyciszyć i oderwać od zgiełku wielkiego miasta to z czystym sumieniem mogę polecić gospodarstwo agroturystyczne "Leszczynowy Dworek".
Przytulny salon z kominkiem, duża kuchnia i jadalnia, piękny teren z altanka i grillem to tylko niektóre z zalet tego miejsca. Na życzenie gości, właściciel obiektu odławia pstrągi z prywatnego stawu położonego zaraz przy gospodarstwie.
W pobliżu Ponikwy znajdują się znane szlaki turystyczne, więc można spędzić aktywnie czas, np. zdobywając najwyższy szczyt Ziemi Kłodzkiej (1425m.n.p.m) - Śnieżnik, lub spacerując pośród setek tworów skalnych, zwanych trafnie Błędnymi Skałami, gdzie znajduje się niepowtarzalny labirynt obejmujący grzbiet Skalniaka (915 m n.p.m.), wyrzeźbiony w piaskowcach przez wodę i wiatr. Piękne widoki i trening gwarantowane.
|
Zdobywając Śnieżnik |
|
Błędne Skały |
Warto także odwiedzić samo Kłodzko - historyczną stolicę Ziemi Kłodzkiej, gdzie polecam zrobić sobie kształcącą wycieczkę z przewodnikiem po Twierdzy. Co odważniejszych namawiam także do spaceru po owianych tajemnicą labiryntach, stanowiących Podziemną Trasę Turystyczną.
|
Twierdza Kłodzko |
|
Twierdza Kłodzko |
|
Twierdza Kłodzko |
|
Twierdza Kłodzko |
|
Twierdza Kłodzko |
|
Twierdza Kłodzko- Labirynty |
|
Twierdza w Srebrnej Górze, Źródło: Internet |
|
Twierdza w Srebrnej Górze |
Jeśli lubicie spacerować pod ziemia, co jest całkiem dobrym rozwiązaniem w przypadku niepogody, to Dolny Śląsk obfituje w wiele tego typu atrakcji. Przede wszystkim należałoby zwiedzić przepiękną Jaskinię Niedźwiedzią w Kletnie.
|
Jaskinia Niedźwiedzia |
|
Jaskinia Niedźwiedzia |
|
Jaskinia Niedźwiedzia |
|
Kopalnia "Złoty Stok", Źródło: Internet |
|
Kopalnia "Złoty Stok" |
|
Osówka, Źródło: Internet |
|
Kopalnia "Złoty Stok"
|
PIENINY
Pozostając w cudownym, górskim klimacie zachęcam do zorganizowania weekendu w Pieninach. Według mnie jest to jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce. Cztery dni pozwolą na zdobycie szczytu Trzech Koron (982 m n.p.m.), oraz na jedną z największych atrakcji tego rejonu - spływ Dunajcem. Tamtejszym łańcuchom górskim, podzielonym przełomami Dunajca, uroku zdecydowanie dodaje, bliskie sąsiedztwo Tatr. W okolicy, na uwagę zasługuje XIV wieczny Zamek w Czorsztynie, ale sąsiednie miejscowości, takie jak Krościenko, Szczawnica czy Niedzica, także oferują szereg atrakcji turystycznych. Sporo przydatnych informacji o Pieninach znajdziecie TUTAJ bądź TUTAJ .
|
Zdobywając Trzy Korony |
|
Zamek w Czorsztynie, Źródło: Internet |
KARKONOSZE
A może by tak zdobyć Śnieżkę (1602 n.p.m.)?! Ostatnią, moja górską propozycją są właśnie Karkonosze. Należy jednak pamiętać, że w ciągu długich weekendów na szlaku możecie spodziewać się dwóch rzeczy, prawdziwych tłumów i prawdziwego śniegu. Łatwa i nieuciążliwa, ale dłuuuga niebieska trasa, prowadzi na najwyższy szczyt Karkonoszy, przez uważany za najstarszy, drewniany kościół w Polsce - Świątynia Wang w Karpaczu.
|
Zdobywajac Śnieżkę |
|
Zdobywajac Śnieżkę |
|
zdobywając Śnieżkę |
|
Śnieżka |
|
Widoki ze Śnieżki |
|
Majowy śnieg |
|
Majowy śnieg |
Wartym odwiedzenia miejscem jest również Park Miniatur Zabytków Dolnego Śląska, można tam zobaczyć, zebrane w jednym miejscu pałace, kościoły, starówki dolnośląskich miast, odwzorowane dokładnie w skali l:25.
Jeśli będziecie już w okolicach Karpacza to warto wyskoczyć, choć na dzień, do jednej z najpiękniejszych stolic europejskich - Pragi. Relację znajdziecie TUTAJ.
WYBIERZ SOBIE MIASTO
Dobrym pomysłem może być także zwiedzanie jednego z większych polskich miast. Krasnale czekają na Was we Wrocławiu:
Neptun w Gdańsku:
:
A postaci z bajek w Łodzi:
A gdzie bym chciała pojechać? Hmmm...jest tego trochę... Jednak w tym roku postanowiłam przez te 4 dni, nacieszyć się swoim miastem i jego okolicami. Pozycje z listy poniżej mam nadzieję odwiedzić przy okazji kolejnych majówek.
Łeba i Słowiński Park Narodowy/ruchome wydmy
|
Źródło: Internet |
Bieszczady / Jezioro Solińskie
|
Źródło: Internet |
Park Krajobrazowy Orlich Gniazd
|
Źródło: Internet |
A jakie są Wasze plany i pomysły na uatrakcyjnienie długiego weekendu w Polsce?
W większości przez Ciebie zaprezentowanych miejsc miałam okazję być, także z czystym sumieniem mogę je polecić. A sama spędzę majówkę blisko domu. Matura w przyszłym tygodniu, więc nawet nie planowałam dalszych wyjazdów. Poza tym, w okolicy też może być fajnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wow, trzymam kciuki za same piąteczki ma maturze :-)
UsuńEch, ale mi narobiłaś smaku na Pieniny i szlak Orlich Gniazd. Jakoś nie mogę tam dotrzeć.
OdpowiedzUsuńJa w Pieninach się zakochałam! Widoki są bajeczne :-) Zdecyduj się na nie koniecznie!
UsuńTakie "krótkie" długie weekendy są doskonałą okazją, żeby odwiedzić miejsca bliskie, a ciągle nieznane. Góry pewnie będą tłoczne, ale może pobliskie jezioro? Dobrą opcją jest też pozostanie w mieście i leniwe spacery :)
OdpowiedzUsuńniestety, tak to jest z długimi weekendami, że można na szlakach spotkać tlumy... ale tez nie zawsze tak jest. Osobiście bardzo dobrze wspominam wypady majówkowe :-)
UsuńJa planów wyjazdowych nie mam i dobrze mi z tym. Mam zamiar dużo jeździć na rowerze, czytać i mało myśleć :). Z Twojej listy wybrałabym Pieniny, Łebę oraz Szlak Orlich Gniazd.
OdpowiedzUsuńja w pierwszej kolejności liczę na Łebę, ale to raczej poza sezonem....
UsuńDolny Śląsk bardzo lubię w poprzednim roku zwiedziłam własnie w maju i oczarował mnie ten niemały zakątek PL. A w maju przepięknie!
OdpowiedzUsuńJest tam co zwiedzać! Można się oczarować!
UsuńMi niestety udało się wybrać tylko n Ślężę;p
OdpowiedzUsuńOj obudziłaś moje wspomnienia. Byłam w prawie wszystkich tych miejscach. Jaskinia Niedźwiedzia w Kletnie zrobiła na mnie wielkie wrażenie i na mojej córci - a miała wtedy 5 albo 6 lat... Stare dzieje... Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuń