Gdzie wyjechać na tegoroczną majówkę? Jeśli na dzień przed pierwszym maja ciągle zadajecie sobie to pytanie to znaczy, że jeszcze nie macie sprecyzowanych planów i możecie skorzystać z jednej z moich sprawdzonych propozycji, lub tak jak ja pomarzyć o tych miejscach, których odwiedzenie z roku na rok przekładam i przekładam... W tym roku kalendarz nie był zbyt łaskawy, jeśli chodzi o planowanie dalszych wojaży i zaserwował większości z nas tylko 4 dni urlopu. Cztery dni... hmmm to brzmi jak klasyczny city break! Można by skorzystać z jakichś tanich lotów i skoczyć na długi weekend np. do Budapesztu, Sztokholmu czy Londynu. Ale cóż zrobić, gdy takie okołoświąteczne terminy nie obfitują w promocje biletów lotniczych? Jeśli nie upolowaliście wcześniej żadnych ofert to polecam skorzystać z idealnej okazji do odkrywania pięknych zakamarków naszego kraju. Jeśli mieszkacie blisko poniższych miejsc, to myślę, że nawet spontaniczny wyjazd, z dnia na dzień, powinien się udać. Oto kilka pewniaków z mojej majówkowej listy:
Strony
środa, 30 kwietnia 2014
poniedziałek, 28 kwietnia 2014
W mieście skalnych kochanków
Tradycji musiało stać się zadość, więc oczywistą oczywistością było, że Czechy powitają mnie chłodno, czyli deszczem, chmurami i mgłą. Już się przyzwyczaiłam i ubezpieczona w porządna, nieprzemakalną kurtkę z kapturem i wygodne buty ruszyłam w kierunku znajdującego się zaraz za polską granicą Skalnego Miasta w Adrspach. Już sama nazwa brzmi ciekawie i rozbudza wyobraźnię, prawda?
Źródło: Google Maps |
wtorek, 15 kwietnia 2014
Subskrybuj:
Posty (Atom)