Podążając śladami genialnego twórcy trafiłam na kolejny "must see" na turystycznej
mapie Barcelony czyli Casa Mila. Jeśli
jesteście w Barcelonie to po prostu musicie się tam znaleźć. Budynek robi powalające wrażenie z zewnątrz, wewnątrz
a nawet na dachu. :) Wybudowana według projektu
Antonio Gaudiego w latach 1906-1910
budowla znajduje się przy zbiegu ulic Passeig de Grácia i Provença. Nazwę zawdzięcza Pere Mili i jego żonie,
zleceniodawcom projektu, natomiast barcelończycy, którym początkowo kamienica nie przypadła
do gustu, zwykli nazywać ten potężny budynek La Pedrera czyli po prostu
Kamieniołom. Czemu? Wystarczy spojrzeć. Ogromny blok skalny o falujących
balkonach i dziwacznych, powyginanych balustradach przypominających wijące się
bluszcze, wyłania się na tle
codzienności sąsiednich kamienic.
Szczególną uwagę przyciąga fasada w kształcie wzburzonych fal morskich i niezwykłe w swoich kształtach kominy na dachu. Jeśli faktycznie budynek miał być odpowiedzią na nudę i szarzyznę w panującej wtedy architekturze to cel został w pełni osiągnięty! Przy tym projekcie Gaudi na pewno nie używał linijki… Z resztą, kto by sobie zawracał głowę jakimiś kątami prostymi...
Szczególną uwagę przyciąga fasada w kształcie wzburzonych fal morskich i niezwykłe w swoich kształtach kominy na dachu. Jeśli faktycznie budynek miał być odpowiedzią na nudę i szarzyznę w panującej wtedy architekturze to cel został w pełni osiągnięty! Przy tym projekcie Gaudi na pewno nie używał linijki… Z resztą, kto by sobie zawracał głowę jakimiś kątami prostymi...
Właśnie sporządzam listę MUST SEE w Barcelonie. Punkt 20. --> Casa Mila :)
OdpowiedzUsuń